Zamek Cochem

Cochem jest jednym z romantycznych miasteczek położonych wzdłuż rzeki Mozel. Miasteczko to odwiedzane jest rocznie przez tysiące turystów głównie ze względu na swój dominujący nad okolica zamek. Warownia ta wybudowana została w pierwszej połowie XII wieku na górze wznoszącej się przeszło 100 metrów nad Mozelą. Pod koniec XVII wieku miasto wraz zamkiem zostały zdobyte i zniszczone przez wojska francuskie. Przez dziesięciolecia pozostałości popadały w coraz większą ruinę. Jacob Frederic Louis Ravené kupił tą ruinę w 1866 roku za symboliczna "złotówkę" i rozpoczął prace konserwatorskie oraz pełna odbudowę zamku w neogotyckim romantycznym stylu. 
Zamek można zwiedzać jedynie z przewodnikiem. Warto być tutaj z samego rana. Wtedy nie ma jeszcze takich tłumów i nie trzeba długo czekać na wejście. Informacje na temat godzin otwarcia i cen znajdują się na oficjalnej stronie zamku . Zimą zwiedzanie zaczyna się dopiero o 10 lub 11 (w zależności od dnia), latem już od godziny 9. Cena biletu za dorosłego to 7 EUR, za dziecko 3,50. Ewentualnie bilet rodzinny kosztujący 18,50 EUR.
Cochem zwiedzaliśmy w styczniu i pogoda nas nie bardzo rozpieszczała: mgła i mżawka o tej porze roku nie są zbyt przyjemne. Jednak również w tych warunkach zwiedzanie zamku było niezwykle interesujące.
Nie wiem, czy wszyscy przewodnicy maja podobny styl, ale nasz potrafił zaciekawić swoimi opowiadaniami i historyjkami wszystkich w grupie: od seniorów po małe dzieci. 
W zamku można podziwiać przed wszystkim sale mieszkalne i wizytowe. 


Dziedziniec zamku jest równie imponujący. Nawet przy tak mało atrakcyjnej pogodzie można się tutaj poczuć jak w dawnych  czasach.






 Z zamku rozciąga się przepiękny widok na okolice. Nawet we mgle jest on spektakularny.



Cochem jednak to nie tylko zamek. Cała starówka jest pięknie odrestaurowana i godna zwiedzenia. Szczególnie stary rynek z barokowym ratuszem i fontanną św. Marcina (Martins-Brunnen) przyciąga wielu turystów. W mieście obejrzeć można także kościół św. Marcina (St. Martin Kirche), dawny klasztor kapucynów (Kaputzinerkloster), a także fragmenty średniowiecznych murów obronnych z zabytkowymi bramami miejskimi (Enderttor, Mäusetor i Balduinstor).



W Cochem jest oczywiście sporo knajpek i restauracji. Na dworze przy tej pogodzie wprawdzie nikt nie siedział ale w starych kamieniczkach restauracje są bardzo przytulne i cenowo całkiem do przyjęcia.



Komentarze