Wenecja

Wenecję odwiedziłam już 2 razy. Pierwszy pobyt był jeszcze w czasach szkolnych w ramach pielgrzymki do Rzymu. Drugi indywidualnie z mężem. Wspomnienia z pierwszego pobytu są raczej mętne. Szczególnie, ze w tych czasach interesowały mnie całkiem inne rzeczy niż obecnie.
Wenecja to miasto bezsamochodowe. Postanowiliśmy więc udać się do tego miasta bardziej ekologicznie i bezstresowo pociągiem. To jest opcja dla wielu podróżujących idealna, dlatego też miasto ma odpowiednio rozbudowany dworzec. Na piechotę można stad dotrzeć w krótkim czasie do największych atrakcji tego miasta.

Wenecja jak każdy wie, to miasto kanałów. Poruszając się miastem co rusz trafia się na jeden z nich. 
Największy i najsłynniejszy kanał to Canal Grande w kształcie odwróconej litery S, przechodzący przez całe miasto, od Piazzale Roma do Piazetta de San Marco. Wzdłuż tego kanału stoją najpiękniejsze weneckie pałace. Nad kanałem rozpięte są w sumie 4 mosty. Najbardziej znany  i najbardziej zatłoczony to most Rialto. Kazdy chce sobie tutaj zrobić zdjęcie, więc trudno przepchać się przez tłumy.

Drugim mostem, przez który przejść musi każdy docierający pociągiem do Wenecji jest Ponte degli Scalzi. Ten most jest jednak stosunkowo nowy i powstał dopiero w XX wieku zastępując XIX konstrukcje znajdującą się pierwotnie w tym miejscu.
Dużo bardziej malownicze są moim zdaniem jednak mniejsze kanały przecinające miasto wzdłuż i wszerz.




Ale nie tylko kanały są malownicze. Można znalezc tutaj również wiele wąskich, ciekawych placyków i uliczek. Ponieważ często nie znajdują się one na głównej trasie turystycznej, są one spokojne i właśnie tutaj czuć urok tego miasta. Krążąc tymi uliczkami można się czasami nieźle pogubić. Jedno co jest pewne: zawsze dojdzie się do kolejnego kanału :-)

Plac Świętego Marka to serce Wenecji. Odpowiednio do tego zbierają się tutaj wszyscy turyści i trzeba przebijać się przez tłumy ludzi. Plac otoczony jest ze wszystkich stron pięknymi zabytkami, w większości są to byłe budynki rządowe. Na samym środku la Piazza stoi wieża Campanile di San Marco, czyli dzwonnica.
Przy placu stoi również bazylika świętego Marka. Zbudowana jest ona w stylu bizantyjskim. Wstęp do Bazyliki jest darmowy, ale zazwyczaj trzeba stać w długiej kolejce do wejścia. Mimo dwukrotnego pobytu w Wenecji nie udało mi się dlatego niestety zwiedzić tego miejsca wewnątrz. 

Przy placu Świętego Marka znajduje się również była siedziba władców Wenecji (pałac dożów). Z Pałacu Dożów na druga stronę kanału prowadzi malowniczy mostek Ponte dei Sospiri.Mozna przez niego przejść zwiedzając pałac dożów. Podobno wewnątrz jest niezbyt spektakularny.

W Wenecji można oczywiście wydać sporo pieniędzy na pamiątki. Typowe są karnawałowe maski w różnych formach i kolorach. Te najtańsze "made in China" można kupić już za kilka EUR. Oryginalne, ręcznie malowane egzemplarze kosztują nawet kilkaset EUR.
W Wenecji jest również sporo restauracji i kawiarenek. Jeżeli jednak ktoś nie chce zbankrutować, powinien wybrać takie, które znajdują się poza głównymi trasami turystycznymi.


Komentarze