Meksyk / Yukatan, styczeń 2016

Yukatan jest jednym z obszarów turystycznych Meksyku. Wpływa na to ciepły klimat, obecność plaż oraz fascynujące pozostałości kultury Majów.
Zamieszkaliśmy w hotelu Sandos Caracol Eco Resort. Hotel ten jest położony bezpośrednio nad brzegiem morza Karaibskiego w lasach mangrowych w poblizu Playa del Carmen. Mimo, ze ten hotel jest bardzo duży, budynki rozłożone są również na dużym terenie. Dzięki temu nie ma specjalnego tłoku. Na terenie hotelu są dwie części: dla rodzin i "tylko dla dorosłych". My mieszkaliśmy w tej drugiej części. Była ona wprawdzie położona trochę dalej od plaży, ale było tutaj spokojnie.
Ponieważ hotel był położony wśród natury, można było tutaj spotkać wiele egzotycznych zwierząt. Szczególnie ostronosy panoszące się po całym obszarze hotelu i ryjące nosami w liściach były atrakcją dla wszystkich. Ze względu na małpy zaś trzeba było trzymać wszystkie okna i balkon zamknięte. W innym wypadku można było by znaleźć w pokoju nieproszonych gości.

Na terenie hotelu znajdują się również pozostałości z czasów kultury Majów jak i cenoty - naturalne studnie wyrzeźbione w wapiennej skale i zalane wodą. W największej z nich można było pływać i nurkować.
Sama plaża jednak nie była powalająca. Do wody można było wchodzić jedynie w butach, ze względu na skały koralowe, a na plaży zbierały się w dużych ilościach algi.

Z hotelu do Playa del Carmen można dojechać taksówka w 10 minut. Playa del Carmen to miasteczko nastawione na turystów. Główna ulica to sklepy z pamiątkami i bary. Kolorowa i głośna.


Oczywiście jednak nie siedzieliśmy tylko w hotelu ale zrobiliśmy kilka wycieczek.

Wycieczka 1
XCARET to park rozrywki w poblizu Playa del Carmen. Pierwotnie, za czasów Majów znajdował się tutaj port handlowy. Można spędzić tam cały dzień, ale i zostawić mnóstwo pieniędzy. Samo wejście kosztuje 99 dolarów. Na terenie tego parku można dowiedzieć się wiele na temat kultury kraju, zobaczyć zwierzęta i rośliny żyjące w tych regionach, skorzystać z wielu atrakcji wodnych a także popływać z delfinami. Jednak wiele atrakcji nie jest wkalkulowanych w cenę biletu.
Do obiektów kultury należą miedzy innymi pozostałości budowli Majów, kościół z czasów kolonialnych i muzeum kultury meksykańskiej. Na szczególną uwagę zasługuje kościół Capilla de Guadalupe, który zbudowany jest w naturalnej cenocie. Ołtarz postawiony jest "na wodzie".
Znajduje się tutaj również cmentarz z barwnymi nagrobkami.

Natura jest tu wszechobecna. Roślinność zajmująca każdą wolną przestrzeń. Można podziwiać endemiczne zwierzęta, ptaki i owady.




Jednak park ten daje też wiele możliwości do rekreacji: plaża, baseny, wygodne leżaki.


Wycieczka 2
Chichen Itza to prekolumbijskie miasto Majów, którego czasy świetności sięgają okresu między X i XI wiekiem naszej ery. Po tym czasie stopniowo traciło na znaczeniu, aż w XV wieku całkowicie je opuszczono. Chichen Itza należy do skarbów kultury UNESCO jak również do 7 współczesnych cudów świata. Najcenniejszym zabytkiem Chichen Itza jest świątynia Kukulkana. Na szczyt prowadzi 365 schodów. We wnętrzu Kukulkana znajduje się kolejna piramida. W latach wcześniejszych można było wejść na szczyt tej piramidy. Obecnie jest ona dla turystów niedostępna.

W kompleksie Chichen Itza znajduje się dużo więcej godnych uwagi budowli: Świątynia Wojownika (Templo de los Guerreros), Pałac tysiąca kolumn (Palacio de las Columnas Esculpidas), obserwatorium astronomiczne El Caracol, grób najwyższego szamana (El Osario), klasztor (Las Monjas) i kościół (La Iglesia) oraz największe w Ameryce Środkowej boisko do obrzędowej gry w pelotę (Juego de pelota).
El Caracol
Juego de Pelota

Palacio de las Columnas Esculpidas
Las Monjas
El Osario
Templo de los Guerreros

Koniecznie trzeba też zobaczyć cenotę tzw. Świętą Studnię (Cenote Sagrado). Pełniła ona ważną funkcję religijną i była sercem Chichen Itza. Składano do niej ofiary z ludzi ku czci boga deszczu. Od niej też wywodzi się nazwa Chichén Itza – „u wylotu studni Itza”.
Obraz tych monumentalnych budowli psuje jednak trochę masa sprzedawców różnego rodzaju pamiątek. Stoja oni wzdłuż wszystkich ścieżek i szczególnie droga do cenoty jest przez nich oblegana.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy dużej cenocie, w ktorej można było popływać. Ponieważ jednak nie było zbyt gorąco, obejrzeliśmy sobie ja jedynie z zewnątrz

W dalszej drodze był jeszcze krótki postój w małym miasteczku Valladolid.

Wycieczka 3
Coba-Tulum
Coba to miasto Majów, które było już zasiedlone w I wieku przed nasza erą. Miasto to leżało na rucie handlowej i było w wiekach I-IX znaczącą metropolią. W X wieku miasto to zaczęło tracić znaczenie i zostało całkiem opuszczone w XVII wieku. Zostało ono odkryte znowu w 1893 roku. Na obszarze około 70 km2 znaleziono tutaj ponad 20 grup budowli i siec dróg. Najbardziej znaczące to grupa Nahoch Mul i grupa Coba.
Nohoch Mul to najwyższa, mierząca 42 metry, piramida w Cobie. Warto wybrać się na jej wierzchołek. Widok z góry jest na wskroś wyjątkowy. Rozpościera się stąd wspaniały widok na dżunglę. Jednak schody prowadzące na szczyt są bardzo strome. Wejść można jeszcze w miarę łatwo, na dól większość osób schodzi siedząc, ponieważ patrząc w dól można dostać zawrotów głowy.
W grupie Coba znajduje sie kolejna piramida zwana La Iglesia oraz boisko do obrzędowej gry w pelotę (Juego de pelota).


Z Cobe udaliśmy się do Tulum. Jest to jedno z ostatnich miast zbudowanych prze Majów malowniczo położone nad brzegiem morza. W czasach, gdy Kolumb odkrył Amerykę było ono mocno rozwiniętym miastem handlowym. W roku 1544 miasto zostało zajęte przez Hiszpan i częściowo zniszczone. Zwłaszcza elementy, które Hiszpanie uznali za pogańskie zostały w tym czasie uszkodzone.
Tulum jest jednym z niewielu miast Majów otoczonych potężnym murem obronnym. W obrębach murów znajduje się wiele budynków, z których w większości pozostały jednak jedynie ruiny. Najbardziej znanym budynkiem jest Castillo.
Teren ten jest obecnie też opanowany przez Legwany, które wygrzewają się na skałach.

Wycieczka 4
Cancun to największe centrum turystyczne na Jukatanie. Wzdłuż plaży ciągnie się tutaj szereg hoteli i restauracji. Samo miasto jest stosunkowo nowe i powstało w zasadzie dopiero w latach 70-tych zeszłego stulecia. Odpowiednio nie jest ono zbyt ciekawe.
W poblizu wybrzeża można znalezc tutaj jednak również ruiny budowli Majów. My zwiedziliśmy El Rey. To ruiny z przełomu XII i XIII wieku. Zostały one odnalezione znowu w 1976 roku w czasie rozbudowy miasta. Nie są one tak spektakularne jak znane piramidy Majów i odpowiednio do tego nie ma tutaj tłumów turystów.

W Cancun znajduje się również muzeum archeologiczne z wieloma eksponatami kultury Majów.

Udaliśmy się również na bazar. A nawet dwa. Pierwszy był bardziej dla mieszkańców, drugi typowy dla turystów "Plaza Bonita"

Komentarze